W pierwszej części tej dwutomowej serii podoba mi się to, że akcja nie toczy się w klasyczny sposób, a ukazana jest w formie wspomnień przeplatanych z obecną sytuacją Mii. Poza tym przypadł mi do gustu wątek miłosny jej i Adama.
Po przeczytaniu Zostań jeśli kochasz zaciekawiona sięgnęłam po drugą część i się nie zawiodłam. Wróć jeśli pamiętasz napisane jest z perspektywy Adama. Po wybudzeniu się ze śpiączki Mia postanawia go zostawić. Dziewczyna wyprowadza się do Nowego Jorku i rozpoczyna naukę na prestiżowej, muzycznej uczelni - Julliard . Zespół Adama odnosi ogromny sukces, a on sam spotyka się ze znaną aktorką. Mimo, że mogło by się wydawać, że chłopak ma idealne, życie, jest zupełnie na odwrót. Adam nie może pogodzić się z utratą Mii, muzyka która kiedyś nadawała wszystkiemu sens przestała go cieszyć, a sława go przytłoczyła. Nic nie idzie po jego myśli do czasu gdy pewien zbieg okoliczności zmienia jego życie o 180 stopni.
Muszę przyznać, że to właśnie druga część spodobała mi się bardziej.
Wpływ na moją opinię na pewno miał fakt, że wolę Adama niż Mię. Jak w Zostań jeśli kochasz współczułam jej, tak w Wróć jeśli pamiętasz po prostu jej nie rozumiałam, irytowała mnie. W drugiej części fajnym elementem było to, że niektóre rozdały zaczynały się fragmentami piosenek napisanych przez Adama.